Kronika Gothic

Gaan

Handlarz
Dołączył
7.8.2009
Posty
628
Napisałem coś i chciałbym byście to ocenili a jeśli możecie to poprawili z tego powodu że wiem iż będzie to dalekie od ideału:


Kroniki Świata Gothic

Wszystko zaczyna się tysiąc lat temu gdy pięciu kapłanów dawno zapomnianej rasy orków przyzywa na świat demona jakim jest Śniący.
Podczas rytuału przywołania kapłani stają się ożywieńcami a Śniący zacyna swój tysiącletni sen.
Dziesięć lat później niewolnicy orków wznoszą Świątynię dla Śniącego by ten mógł w spokoju trwać w swym tysiącletnim śnie.
Kapłani wynagradzają niewolników i sługi świątynne.
Nagrodą jest nieśmiertelne Zycie ozy wieńca by móc służyć Śniącemu po jego przebudzeniu.

Dziewięćset siedemdziesiąt pięć lat później Armia króla Rhobara II wkraczajac do Nordmaru zajmując Ziemię orków i budując tam forty.
Trzy lata później król Rhobar II najeżdżają swoich południowych sąsiadów i obejmują miejscowa władzę.
Za wolnych ludzi mogą się już tylko uważać plemiona koczownicze zajmujące pustynne jaskinie i oazy a także klany Nordmarskich wojowników i Łowczych żyjących w niewielkich obozowiskach na dnach kanionów.

Dwa lata później nastała sroga zima zmuszająca orków do najazdu na ludzkie osady znajdujące się w Nordmarze.
Zaczyna się Wielka Wojna z orkami trwająca przeszło 10 lat.
Orkowie zaczynają wygrywać pierwsze bitwy i pozajmować ludzkie forty wraz z tamtejszymi kopalniami rudy.
Osłabiona Armia pozbawiona magicznego oręża zaczyna tracić nadzieje.
Ostatnie złoża rudy pod wpływem królestwa znajdują się na Khorinis.
Król potrzebując Rudy do wyrobu broni i pancerzy dla armii podejmuje decyzję o skazywanie każdego człowieka łamiącego prawo (niezależnie jaką krzywdę popełnił) do wydobywania rudy w Koloni Górniczej Khorinis. Liczy się jednak z tym że dzięki tej decyzji zyskuje więcej wrogów niż sojuszników.
Po wielu próbach wydostania się z Kolonii Karnej(tak została później nazwana) król nakazuje swoim najbardziej zaufanym i najzdolniejszym magom stworzyć magiczną barierę umożliwiającą przemieszczanie się tylko przedmiotom z zewnątrz po przez wyznaczoną do tego maszynę.
Niestety pod czas jej tworzenia coś idzie nie tak i magowie zostają uwięzieni a wraz z nimi cała Kolonia Górnicza z złożami magicznej rudy.
Więźniowie wykorzystują chwilę nieuwagi strażników i przejmują kontrolę nad całą Kolonią Karną a władzę Obejmuje Gomez.
Król nie ma wyboru. Paktuje z Gomezem i w zamian za drogocenną rudę zgadza się zsyłać więźniom czego tylko zapragną.
Przez kilka miesięcy prace idą sprawnie aż w końcu grupy niezadowolonych ludzi tworzą odłamy i w ten sposób powstają dwa nowe obozy:
Nowy Obóz: Zakładają go Magowie Wody i wynajmują Najemników do ochrony przed strażą Gomeza. Nagrodą za to ma być wolność gdyż uzbierawszy wystarczającą ilość rudy chcą wysadzić magiczną Barierę.
Obóz Sekty: Zakłada go Y’Berion doznawszy wizji zesłanej przez Śniącego. Z czasem dołanczają do niego inni ludzie i wspólnie oddają cześć demonowi. Żyją z sprzedaży bagiennego ziela oczyszczającego umysł i uproszczającego komunikację z Śniącym.

Pięć lat później Orkowie wkraczają do królestwa Myrtany podbijając zachodnią jej część.
Dwa lata później orkowie zajmują północny Varant. Teraz broni się już tylko wschodnia część dawnego królestwa.

Dwa lata później jeden z skazańców wypędza demona w zaświaty a ten niszczy magiczną barierę a ostatnie złoża rudy w królestwie zostają opuszczone.
Król musi interweniować. Wysyła Lorda Hagena wraz z setką swoich najlepszych ludzi na Khorinis by wrócili statkiem wyładowanym po brzegi magicznym surowcem.
Tydzień później Nekromancie Xardasowi udaje się przyzwać Bezimiennego bohatera do życia. Niestety stracił on swoje dawne umiejętności.
Kolejne tygodnie spędza on na ćwiczeniach władania mieczem i strzelania z łuku by w koncu pokonać smoki które zagnieździły się przez ten czas w dawnej Koloni.
Niestety dowiaduje się on że istnieje jeszcze jedno zagrożenie a mianowicie zwierzchnik pokonanych bestii znajdujący się na zagubionym chramie Beliara: Dworze Irdhorath.
Kradnie on królewską Esmeraldę na której przypłynęli paladyni i płynie wraz z przyjaciółmi na spotkanie z ostatnim z smoków, Smokiem Ożywieńcem. Po długiej i męczącej podróży po świątyni pełnej pułapek i orków, Bezimiennemu bohaterowi, drugi raz udaje się ocalić świat przed zagładą Beliara.
Niestety po śmierci ostatniego z Smoków pojawia się Xardas i wchłania magię potwora po czym znika teleportując się na kontynent i wznosząc swoją wieżę na wschodzie Nordmaru.
Bezimienny płynie na kontynent gdzie król Rhobar II spodziewa się ładunku magicznej rudy ale trudna sytuacja zmusza go do otoczenia Vengardu magiczną Barierą.

Nasz bohater stając na brzegu morza spogląda na świat zniszczony kilkunastoletnią wojną.
Obiera on sobie za cel odszukanie Xardasa niestety nie jest już to takie łatwe bowiem runy które ma przy sobie przestały działać gdyż Xardas użył mocy smoka do zniszczenia ich magicznej mocy.
Na szczęście magowie uczą go pradawnej wiedzy pozwalającej uczyć się zaklęć.

Po kilkunastodniowej podróży przez Myrtane i Nordmar staje on u drzwi wieży Xardasa i dowiaduje się że musi znaleźć wszystkie artefakty Adanosa i zniszczyć je w kuźni przeznaczenia a także zabić Zubena przywódcę Asasynów i Rhobara II gdyż są oni ostatnimi boskimi wybrańcami (prócz nas samych).
Po wykonaniu zadań postawionych przez dawnego mentora Wielki Bezimienny Wojownik jak i sam Xardas przechodzą przez portal do Niezbadanych Krain.
W ten sposób Świat jest wreszcie pozbawiony woli bogów.
Minęły dwa lata odkąd Bezimienny bohater zniknął w portalu wraz z Xardasem. Opuścił Myrtanę., oczyszczoną ze zgubnych wpływów Innosa i Beliara ,którzy uzywali ludzi i orków jako pionków w swej boskiej wojnie. Miał to być początek nowej ery – ery tolerancji, pokoju i odbudowy. I rzeczywiście zdawało się że wreszcie z popiołów, z tego co pozostało po wojnie z orkami zaczęło odradzać się nowe Imperium.
Krzepiące wieści docierały z dawnej ojczyzny do przebywających w Nieznanych Krainach Bezimiennego i Xardasa, niejednokrotnie wywołując uśmiech na ich ustach. Jednak krucha równowaga w Myrtanie szybko została zachwiana. Gorn, nowy regent Gothy zebrał swoje wojska, uzbroił cywili i rozpoczął kampanie przeciwko Trelis – miejscu w którym Thorus gromadził oddanych mu orków.
Na pierwsze ataki orkowie zareagowali z typowa dla siebie agresja, rozpoczęły się napady na karawany z Gerdern i pograniczne posterunki.
Za broń chwycili podróżujący w karawanach kupcy i broniący umocnień strażnicy. Wizja pokoju w Myrtanie została przesłonięta mrocznym widmem nadchodzącej wojny.
W obliczu tych wydarzeń wściekły bohater staje przed Xardasem, wypominając mu niespełnioną przepowiednię tysiąca lat pokoju. Wbrew woli maga Beziminny ponownie wyrusza do Myrtany by raz na zawsze zjednoczyć imperium. Marzy o tronie, przed którym będą klękać zarówno orkowie jak i ludzie. Nie wie tylko że świat który znał już nie istnieje.
Bezimienny ponownie wprowadza spokój i ład w życie mieszkańców Myrtany. Mianuje się na króla „Całego Świata” i przybiera sobie przydomek Król Rhobar III.
Podczas koronacji na ramieniu Rhobara III siada orzel który od tego czasu jest z nim przy każdej wyprawie. Nowy król postanawia obrać orła za swoje godło.
Król Rhobar III po kolei odzyskiwał tereny które utracił jego poprzednik. Po odzyskaniu Nordmaru i Varantu przyszedł czas na wyspy południowe.
Niestety po przybyciu na Argaan król zapadł na chorobę i opętała go rządza wojny. Wysłał Lorda Hagena i Generała Lee by podbili Argaan. Lord Hagen miał podbić Krwawą Dolinę waraz z oolicznymi zamkami a Gen. Lee nadbrzeżne miasto Settarif.
W tym samym czasie nowy bezimienny bohater także wybraniec bogów prowadzony droga zemsty nie zdaje sobie sprawy że jest stworzony do większych celów niż myśli. Bowiem przepowiednia głosi że tylko człowiek z Feshyr może zabić Xeshe – najsilniejszą Ahl-Beal zaprzysiężoną przeciwniczkę Seleny ostatnie Ahl-Nosiri która może uratować Rhobara III przed demonem który go opętał.
Z czasem kolejnych zdobywanych wiadomości Bezimienny Pasterz znajduje boskie kowadło na górze Białookiej i poznaje swoje przeznaczenie. Wyrusza do Thorniary by zdobyć Amulet Śniącego. Jednak gdy już mysli że zadanie wykonane objawia mu się hologram Xardasa i otwiera mu telep ort by mógł mu dać oprawę amuletu..
Po złożeniu amuletu Bezimienny bohater udaje się do klasztoru na klifie i zabija Xeshe.
Oddaje on amulet Śniącego Selenie która za jego pomocą wypędza demona z ciała Króla RhobaraIII
 

Silden

RPG'owiec
VIP
Dołączył
10.12.2008
Posty
1766
Ma spoileryyyyy! ;(
[...]Z czasem dołanczają do niego inni ludzie[...]
- literufka
I tam jeszcze znalazłem wielką literęgdzie nie trzeba. W słowie "Obejmuje".
Ogółem to chyba nie jest opowiadanie, a jedynie ładnie opisane kalendarium. Jeśli chodziło o taki efekt to udało się.
 

Gaan

Handlarz
Dołączył
7.8.2009
Posty
628
Właśnie o to mi chodziło. Chciałem opisać bieg wydarzeń w formie kroniki.
 

Biafra

Balotelli
Weteran
Redakcja
Dołączył
8.10.2010
Posty
2677
...żyjących w niewielkich obozowiskach na dnach kanionów.




raczej: żyjących w niewielkich obozowiskach na dnie kanionów. W takim przypadku łączenie liczby pojedynczej (dnie) z liczbą mnogą (kanionów) jest poprawne i zupełnie inaczej brzmi.






Orkowie zaczynają wygrywać pierwsze bitwy i pozajmować ludzkie forty wraz z tamtejszymi kopalniami rudy.




lepiej: Orkowie zaczynają wygrywać pierwsze bitwy i przejmować forty ludzi wraz z tamtejszymi kopalniami rudy.






Ostatnie złoża rudy pod wpływem królestwa znajdują się na Khorinis.





inaczej: Ostatnie złoża będące w posiadaniu królestwa, znajdują się na wyspie Khorinis. Lub w Khorinis (jako kolonii).






Liczy się jednak z tym że dzięki tej decyzji zyskuje więcej wrogów niż sojuszników.




lub: Liczy się jednak z faktem (może zostać "tym"- wymiennie), że w skutek tej decyzji zyskuje więcej wrogów niż sojuszników.






Paktuje z Gomezem i w zamian za drogocenną rudę zgadza się zsyłać więźniom czego tylko zapragną.




albo: Paktuje z Gomezem i w rezultacie (tych negocjacji) zgadza się wysyłać więźniom wszystko czego tylko zapragną, w zamian za drogocenną rudę.







Takich błędów składniowych, stylistycznych tudzież semantycznych jest trochę więcej. Ogólnie koncepcja i sposób realizacji całkiem dobry z tym, że trzeba popracować nad szczegółami ;)








 

Gaan

Handlarz
Dołączył
7.8.2009
Posty
628
Kilka z nich to po prostu przejęzyczenia albo niedopatrzenia ale dzięki za sugestie
 
Do góry Bottom