Gry Mmorpg - Samo Zło?

Status
Zamknięty.

szkeleton

Hmmmm
Członek Załogi
Dołączył
15.11.2008
Posty
8520
Jak wiemy różnej maści gry uzależniają bardziej lub mniej, a co z grami strikcie internetowymi tzw. MMORPG?
Słychać negatywne opinie na temat tego rodzaju gier, iż masowo pożerają potrzebny czas, uzależniają na bardzo długo lub nie można się od nich oderwać. Widać, że rynek gier mmo rozrasta się w zastraszającym tempie dając nam nowe gry oparte na tej samej zasadzie - wbijaniu levela. Tutaj królem jest WoW (World Of Warcraft), który przyciąga przed ekrany monitorów znaczne grona ludzi oraz dzieci nie pozwalając im spojrzeć na świat, a dodatkowo ciągną drugą kasę za abonament i mikropłatności. Właśnie mikropłatności są tu najgorszą rzeczą. Ludzie widzący postać lepszą od swojej myślą "kurde wydam kilkanaście złoty i będę taki sam", a później wydają coraz więcej i więcej zasypując producenta świeżą kasą.
Osobiście rzadko grywam w MMO, ale grywam. Poznałem tam wiele osób (niektórych nawet poznałem w realu) ale ogólnie nie rajcuje mnie nabijanie levela, a czysto zabawę z grania. Weźmy np. taką Tibię, najpewniej słyszeliście o przypadku mocnego pobicia rodzica przez dziecko za to, że wyłączył mu grę i zginął? Takie właśnie są MMO.

A według was? Jesteście przeciwnikami czy popieracie ideę gier MMORPG?
 

Rangiz

Weteran
Weteran
Redakcja
Dołączył
13.11.2007
Posty
4946
Jedyne co próbowałem to Metin, ale na szczęście za długo w to nie grałem i dobrze.

Problem z MMORPG jest taki, że...
... Zwykłą grę, czy nawet sieciową strzelankę bez leveli włączam i wyłączam kiedy chcę, nie tracąc nic. Gram kiedy mam czas i chęć. W przypadku mmo liczy się ilość spędzonego czasu przed ekranem, dlatego szukamy go na siłę, zaniedbywując nasze życie. Do tego dochodzi element rywalizacji i katastrofa gotowa.

Dlatego nie mam zamiaru zaczynać sam z takimi grami,a jak kiedyś dorobię się syna, a mmorpg będą popularne jeszcze bardziej zapewne, to nigdy nie pozwolę mu grać w takie gry. Niech sobie życia nie marnuje.
Rozwijać się to trzeba w świecie realnym, a ten wirtualny powinien być tylko metodą wypełnienia wolnego czasu. Wszystko z umiarem.

Co do zakupowania wszelkiej maści bonusów czy jak to tam się nazywa, to nie ma co się dziwić twórcom. W końcu z tego żyją, zapewne dostatnie. A jak są frajerzy, co to kupują, to po ich stronie trzeba szukać winy.
 

Binek7

Member
Dołączył
26.9.2010
Posty
533
Trudno stwierdzic jednoznacznie. Ale na pewno granie w gry typu MMORPG dla ludzi o słabej woli to zabójstwo. Totalnie można się od tego uzależnic. Mam takiego kolegę, który wydawał krocie na WOWa, nie wychodził na dwór, przez pare miesięcy strasznie przytył, olał szkołę. W końcu rodzice przestali mu dawac kasę to próbował ich okradac. Aż jeden z moich kolegów hacknął mu konto. Chłopak się załamał, ten sam kolega pocieszał go wychodził z nim na dwór itp...Koleś po paru tygodniach znormalniał, wtedy zrozumiał jak debilnie się zachowywał. Kolega przyznał sie do tego co zrobił, tamten się trochę fochnął, ale mu przeszło. W gruncie rzeczy wyszło mu to na dobre. A ja osobiscie w życiu bym o coś takiego nikogo nie przypuszczał, bo to co się z nim stało przez tą grę jest mega dziwne.

Dlatego uważam, że tego typu gry dla pewnej grupy ludzi są na prawdę niebezpieczne. Ja sam się o siebie nie martwie, bo każda gra się mi nudzi po pewnym czasie, a na pewno już nie zaniedbał bym dla niej życia prywatnego.
 

Elessar

Inkwizytor
Weteran
Dołączył
30.12.2007
Posty
2679
Jeśli chodzi o tego typu, to przez kilka dni grałem w Metina 2 i doszedłem do wniosku że jest głupi ;d. Nie lubię takich gier, zdecydowanie za bardzo pochłaniają czas i uwagę. Boję się, że mógłbym za bardzo zająć się nimi, a zapomnieć o prawdziwych sprawach i obowiązkach.
Gry MMO może i są przyjemne, ale zbyt absorbują graczy i ja sam ich bardzo unikam.

Ave
 

daria

Szejn
Weteran
Dołączył
3.3.2007
Posty
1525
Witam ; )

Hm, swego czasu grałam w gry, teraz już raczej nie... Jednakże myślę, że mogę coś od siebie dodać.

Tutaj królem jest WoW (World Of Warcraft), który przyciąga przed ekrany monitorów znaczne grona ludzi oraz dzieci nie pozwalając im spojrzeć na świat

Jakieś półtorej roku temu zadurzyłam się w WoW. I faktycznie, grałam przez cały dzień, a spać chodziłam o 5 rano. W szkole to była masakra, nie chciało mi się w ogóle uczyć. Jak wiadomo zawsze są dwie strony medalu, tutaj też tak miałam. Otóż zasób słow z języka ang znacznie mi się polepszył, poważnie. Zaczęłam rozmawiać z ludźmi z sieci po ang, nie tylko na czacie w grze, ale i na gg itp., tylko jakie to ma znaczenie, gdy człowieka nie interesuje nic wokół, tylko czeka, aż znowu będzie mógł usiąść przed komputerem i odpalić grę?

Tak patrząc na to z boku, to MMO na prawdę potrafią zniszczyć życie i psychikę, szczególnie nastolatkom, którzy nie widzą nic złego w przesiadywaniu godzinami przed monitorem. Wciągają jak żadne inne gry, uważam, że rodzice powinni kontrolować swoje dzieci i zwalczać wszelkie przejawy takiego uzależnienia, wydaje się to głupie, bo większość rodziców nie interesuje się tym, co jego dziecko robi siedząc przed komputerem i w sumie mają na to mały wpływ, a to kolejna rzec ułatwiająca doprowadzenie do uzależnienia.
Niby to tylko gra, a można sobie na prawdę realne życie spieprzyć.


Pozdrawiam, Daria.
 

Dragomir

Adam Konopka
Weteran
Dołączył
25.9.2004
Posty
2527
MMORPG'i mogą być świetną rozrywką, no ale jak ktoś ma problemy to mogą go wciągnąć za bardzo; Sam miałem pewien epizod z takimi grami, było wesoło, po sieci można poznać ciekawych ludzi z całego świata, z niektórymi nadal mam kontakt; naturalnie kolejną dobrą stroną, jeśli oczywiście nie izolujemy się w polskiej społeczności w takiej grze, jest możliwość rozwoju umiejętności językowych - praktycznie gdybym nie grał i nie gadał z ludźmi i w grze i przez np. Ventrilo to bym mówić nie umiał, a tak to nie mam żadnego problemu z tym.

Z drugiej strony to ogromna strata czasu, w pewnych sytuacjach nie można wyłączyć czy włączyć kiedy ma się ochotę bo akurat robi się coś czasochłonnego dla jakiejś miernej nagródki w grze, spora część społeczności to straszne *****, że tylko zamknąć im mordę butem;

Wpływ na słabych psychicznie może mieć ogromny, w gimnazjum przez chwilę mieliśmy takiego w klasie który nie grał bo.. grał w Tibię dniami i nocami... zryty był ostro, na przerwach odgrywał scenki z 'chińskich bajek' i generalnie widać było, że normalny to on nie jest. Także na żywym przykładzie widziałem jak może ktoś skończyć jeśli skończyć właśnie nie umie. Ja umiałem, po prostu jednego dnia uznałem że już mnie to nie bawi, tylko ludzie mnie tam trzymają, więc wykasowałem, pożegnałem się, a kontakty jak mówiłem utrzymuję i często zdarza się, że razem gramy, ale już w co innego a nie jakieś czasochłonne MMO ; )
 

Dzyl

El Principe
Dołączył
14.9.2008
Posty
1961
Mnie jakoś te gry MMORPG nie wciągają za bardzo. Grałem w kilka np, Metin, Kal Online. I po jakichś 3 tygodniach gry przestawałem w to grać bo mi się to po prostu nudziło. Bo ile można ciągle tylko tłuc potwory i nabijać levele ? Na początku może jest fajnie, można nawet poznać jakichś ciekawych ludzi ale po pewnym czasie to się po prostu nudzi - przynajmniej mnie, bo znam gościa który gra w Metina już ponad 3 lata i mu się ta gra ciągle nie nudzi. Nie rozumiem takich ludzi...Ile można grać w jedną grę ?
Niektórych takie gry mogą wciągnąć aż za bardzo co prowadzi do uzależnienia i całkowitego oderwania się od rzeczywistości. Uważam, że grając w gry MMORPG, powinno się zachowywać jakiś umiar, grać ale z umiarem, to tak jak z piciem alkoholu.
 

Bojan

Spirit Crusher
Weteran
Dołączył
12.1.2008
Posty
2680
Jedyny mmorpg w jaki grałem to lineage 2 przez jakieś 2 tygodnie, jednak (na szczęście) nie wciągnęła mnie ta gra za bardzo.
Generalnie trzeba mieć sporo czasu, żeby grać w takie rzeczy. Tak jak powiedział Zig - weź levele, dodaj do tego ranking i nieszczęście gotowe. Dzieciaki całymi dniami przesiadują przed komputerem, żeby tylko być najlepszym w danej krainie i wygrać złote kalesony. A życie przelewa się przez palce.

Ja osobiście nie jestem zwolennikiem gier mmo, ale też ich nie potępiam. Wszystko jest dla ludzi, ale trzeba znać umiar.
 
Status
Zamknięty.
Do góry Bottom