- Dołączył
- 15.11.2008
- Posty
- 8520
Jak wiemy różnej maści gry uzależniają bardziej lub mniej, a co z grami strikcie internetowymi tzw. MMORPG?
Słychać negatywne opinie na temat tego rodzaju gier, iż masowo pożerają potrzebny czas, uzależniają na bardzo długo lub nie można się od nich oderwać. Widać, że rynek gier mmo rozrasta się w zastraszającym tempie dając nam nowe gry oparte na tej samej zasadzie - wbijaniu levela. Tutaj królem jest WoW (World Of Warcraft), który przyciąga przed ekrany monitorów znaczne grona ludzi oraz dzieci nie pozwalając im spojrzeć na świat, a dodatkowo ciągną drugą kasę za abonament i mikropłatności. Właśnie mikropłatności są tu najgorszą rzeczą. Ludzie widzący postać lepszą od swojej myślą "kurde wydam kilkanaście złoty i będę taki sam", a później wydają coraz więcej i więcej zasypując producenta świeżą kasą.
Osobiście rzadko grywam w MMO, ale grywam. Poznałem tam wiele osób (niektórych nawet poznałem w realu) ale ogólnie nie rajcuje mnie nabijanie levela, a czysto zabawę z grania. Weźmy np. taką Tibię, najpewniej słyszeliście o przypadku mocnego pobicia rodzica przez dziecko za to, że wyłączył mu grę i zginął? Takie właśnie są MMO.
A według was? Jesteście przeciwnikami czy popieracie ideę gier MMORPG?
Słychać negatywne opinie na temat tego rodzaju gier, iż masowo pożerają potrzebny czas, uzależniają na bardzo długo lub nie można się od nich oderwać. Widać, że rynek gier mmo rozrasta się w zastraszającym tempie dając nam nowe gry oparte na tej samej zasadzie - wbijaniu levela. Tutaj królem jest WoW (World Of Warcraft), który przyciąga przed ekrany monitorów znaczne grona ludzi oraz dzieci nie pozwalając im spojrzeć na świat, a dodatkowo ciągną drugą kasę za abonament i mikropłatności. Właśnie mikropłatności są tu najgorszą rzeczą. Ludzie widzący postać lepszą od swojej myślą "kurde wydam kilkanaście złoty i będę taki sam", a później wydają coraz więcej i więcej zasypując producenta świeżą kasą.
Osobiście rzadko grywam w MMO, ale grywam. Poznałem tam wiele osób (niektórych nawet poznałem w realu) ale ogólnie nie rajcuje mnie nabijanie levela, a czysto zabawę z grania. Weźmy np. taką Tibię, najpewniej słyszeliście o przypadku mocnego pobicia rodzica przez dziecko za to, że wyłączył mu grę i zginął? Takie właśnie są MMO.
A według was? Jesteście przeciwnikami czy popieracie ideę gier MMORPG?