[film]pukając Do Nieba Bram

yeed

Trolololo Guy
Weteran
Moderator
Dołączył
10.1.2007
Posty
8225
Produkcja: Belgia , Holandia , Niemcy gatunek: Dramat, Komedia, Akcja
Data premiery: 1998-02-20 (Polska) , 1997-02-20 (Świat)
Reżyseria Thomas Jahn
scenariusz: Til Schweiger, Thomas Jahn
zdjęcia: Gero Steffen
muzyka: Franz Plasa
CYTAT
Film przedstawia historię dwóch nieuleczalnie chorych na raka mężczyzn. Martin i Rudi poznają się w szpitalnej sali i postanawiają spędzić czas jaki im pozostał tak, by były to najlepsze dni w ich życiu, a nie bierne oczekiwanie na śmierć w szpitalnym łóżku. Uciekają ze szpitala skradzionym z parkingu ekskluzywnym mercedesem, w którego bagażniku znajdują walizkę pełną pieniędzy...



Może powiecie, że strasznie stary.....może i powiecie, że niemieckiej produkcji.....może powiecie, że słabizna
a ja wam powiem....walcie się na pysk....
Być może i momentami to płytka awanturnicza komedia pełna dość banalnych splotów akcji.
Mimo to posiada swój urok i nie raz sprawia, że na twarzy pojawia się uśmiech.
Film przekazuje pewne nieśmiertelne przesłanie wartości ludzkiej przyjaźni i empatii.
Martin i Rudi znajdują się u Kresu swojego młodego życia, próbują w te ostatnie dni pogodzić się ze strachem przed śmiercią. Wpadają w wiele zabawnych sytuacji, jednak pewne momenty wpędzają człowieka w zadumę i budują specyficzny klimat. Uważam, że to świetny film i każdemu go polecam.
Końcowa scena pozamiatała mną na amen, gdy dotarłszy w miejsce, które
sobie obrali mówią, że nie ma się czego bać, że śmierć nie musi być aż taka zła.
Obydwoje spacerują po plaży, po czym siadają i wpatrują się w bezkresną otchłań oceanu pogodzeni z nieuniknionym.
Naprawdę wspaniały film, który wgniata serducho....polecam z całego serca
 

Kacperex

KacŚpioszek
Dołączył
26.10.2004
Posty
6508
Oglądałem wieki temu i praktycznie o nim zapomniałem, jednak ostatnio sobie ściągnąłem ten filmik.
Wywarł on na mnie ogromne wrażenie, mimo płytkiej fabuły. Sprawia, że raz człek się śmieje, a zaraz potem chce płakać.
Żal mi ich, bo tak wiele chcieli by zrobić.
Yeed patrz jaką mieli fajną sytuacj, chciał przed śmiercią zobaczyć morze? Ujrzał i zmarł :( Piękne, czy czegoś wiecej potrzeba?

"bo w niebie wszyscy będą mówić tylko o morzu i o tym jakie jest piękne. A skoro ty tam nigdy nie byłeś, będziesz tylko siedział cicho z boku"

I od tego się wszystko zaczęło :)
 

yeed

Trolololo Guy
Weteran
Moderator
Dołączył
10.1.2007
Posty
8225
Widzę, że Kacpi też na tobie zrobił wrażenie....końcowa scena mnie rozłożyła na łopatki...;/....
cały film ogólnie utrzymany w tonacji czarnej komedii ale momenty miał rozgniatające......
No i fajna była scena jak wkradli się do kuchni bo szukali soli i cytryny do Tequili xD
Fakt faktem....że te ostatnie parę wspólnych dni ich życia dało im więcej radości niż ich dotychczasowe życie
przynajmniej takie sprawiali wrażenie...jakby ich wcześniejsze życie było totalną klapą
 
Do góry Bottom