[film] Max Payne

[MadMack]

Otóż dostąpiwszy zaszczytu obejrzenia tegoż oto filmu, chciałbym się podzielić z wami opinią swą..., i wysłuchać także jakże waszych mile widzianych odczuć.

Zacznijmy tymże faktem, iż film podobał mi się. Wieleż motywów z wypasionej w kosmos giercy można było zaobserwować na ekranie kina ( np. stacja metra, klub Raganrok ). Film sam w sobie może nie jest przełomowy - lecz kilka słów i scen naprawdę jest dobijających. Nawet jakże wspaniałego Bullet Time'a tam wsadzili. Rzeczą któraż mi się nie spodobała - to motyw aniołów śmierci. Zaprawdę powiadam wam - efekt zajebisty, ale trochę przesadzony. Także to, iż Jim Bravura był w grze biały, a w filmie trochę poczerniał nie podoba mi się. Widać tu wpływ opinii publicznej, iż jeżeli żaden czarny nie jest w jakiejś roli - film jest rasistowski...

Ot co, otóż ma opinia była...

Co jaśnie państwo sądzicie?

Pozdrawiam

 

[Electric_Dragon]

Ja mogę tylko opisać moje odczucie po obejrzeniu trailerów. Postawiłem sobie cel pójścia do kina, gdyż czuję, że będzie to dobra adaptacja gry. Co się rzadko zdarza. Niby motyw zemsty policjanta za śmieć swojej rodziny jest już oklepany to w przypadku tego filmu może być ciekawie. Też mnie zastanawiał fakt pojawienia się aniołów śmierci. Dopiero dzisiaj wszedł w Polsce do kin, więc w swoim mieście obejrzę go za miesiąc, o ile nie zechce mi się ruszyć tyłka do oddalonego o godzinę jazdy Kinoplexu. Zobaczymy jak wyjdzie im końcówka filmu. To mnie ciekawi w sumie najbardziej.

 

[yeed]

Ja opieram się tylko na trailerze.
Szczerze nie podoba mi się....a mam zazwyczaj do tego nosa.
Tak jak po trailerze oceniłem Hitmana....a potem 3 miechy później go obejrzałem..nie myliłem się ani trochę.
Anioły śmierci....co to do kurw.... nędzy ma być.......Zaraz...wrzuca białe myszki....
Marc Wahlberg nie pasuje mi do roli maxa. Klimat jest nazbyt osowiały.
Bullet time tez jakoś mnie nie powalił...przynajmniej na trailerze.