Dzieje Bandytów Cz.1

Archangel

Member
Dołączył
9.7.2005
Posty
62
Dzieje Bandytów cz.1
Działo się to dawno temu...
Kiedy jeszcze była nadzieja na wygraną w wojnie.
Wtedy kiedy istniały jeszcze miasta i państwo Rhobara II i
niedobitki ludzi nie musiały ukrywać się w górskich ostepach i kniejach.
Były to czasy w których za najmniejsze przewinienie według prawa wojennego
przestępcy byli wysyłani do Kolonii.Górniczej dolinie na wyspie Khorinis.
Tam wielu pracowało i umierało każdego dnia.
Przetrwali tylko najsilniejsi,
ale i ci uznawali swoją siłe za przekleństwo popędzanie biczami
nadzorców. Później doszło do przewrotu.nie wiem do końca
jak to się stało.Wiele rzeczy ludzie gadali.
Ale najbardziej prawdopodobna wersja to ta w której Magowie popełnili
błąd, tworząc barierę i chaos na moment zapanował w khorinis.
Ten moment wystarczył.Gomez wykorzystał sytuację i przejął
władzę w Dolinie.tak naprawdę zmieniło się niewiele.
Dalej byliśmy więźniami.A potem Nieznajomy zniszczył barierę.Wydostaliśmy się na wolność.
Wciąż jednak byliśmy wyjęci spod prawa.Jeden z ocalałych magnatów, Kruk,
zebrał wszystkich ludzi których się dało i uciekł z Khorinis.
Nasza solidarność i liczba dawały nam szansę na przeżycie.Niemal wszyscy uciekli
z doliny.Z wyjątkiem Nieznajomego.Spotkaliśmy podobnych wyrzutków jak my
to znaczy piratów.Wiązaliśmy z nimi nowe nadzieje.CDN
 

Yezo

Active Member
Dołączył
19.10.2004
Posty
1604
Teee to mi na opowiadanie nie wygląda. nie dość że żałośnie krótkie, naciskałes enter w każdej linijce, żeby się wydało dłuższe to jeszcze masa błędów, nie ciekawa fabuła i wogóle jakies takie do nieczego. Nie podoba mi się i nie oceniam, bo jak mialbym to zrobic ocena była by najsłabsza z mozliwych. Na Cd nie czekam, bo jeżeli ma być taki jak początek to Boże zlituj się...
 

Archangel

Member
Dołączył
9.7.2005
Posty
62
Wciskalem enter bo w notatniku nie mozna inaczej.Widocznie nie mam talentu
smile.gif

Jak uważasz.Zabiorę się lepiej za wiersze.Ten wstep byl probny czy w ogóle mam talent do takich opowiadań.Jeżeli naprawde jest takie slabe to skasujcie albo zamknijcie.
unsure.gif
 

Kacperex

KacŚpioszek
Dołączył
26.10.2004
Posty
6508
Opowiadanie samo w sobie by nie było złe, ale!
Masa błędów, któe rażą w oczy jak nic na świecie. Pełno mało wartościowych zdań.
No i jest bardzo krótkie to twoje opowiadanko.
Jeżeli chcesz pisac kolejną część to musisz się naprawdę przyłożyć!
 

s_e.b_a

Active Member
Dołączył
13.2.2005
Posty
1253
QUOTE Wtedy kiedy
czasy w których
ta w której
ludzi których

Tutaj brakuje przecinków... Jak na tak krótki tekst to jest to spora ilość błędów

Na szczęście nie ma błędów ortograficznych... I to jest chyba jedyna zaleta tego opowiadania... No może jeszcze język którym piszesz jest przyjemny w odbiorze...

Całość niweczy długość opowiadania... Jest ono przerażająco krótkie... Umiesz pisać więc na przyszłość postaraj się napisać coś w miare długiego.
 
Do góry Bottom