Dystrybucja Cyfrowa

[szkeleton]

Co o niej sądzicie? Czy czeka nas era kupowania gier przez internet legalnie je pobierając?
Ja osobiście za tym nie przepadam. Oczywiście jest to wygodne, ale wolę posiadać pudełko gry do której mogę w każdej chwili wrócić. W dodatku zdobi kolekcję oraz ten prestiż posiadania całej serii danej gry na szafce / w półce.
A wy co myślicie? Czy era pudełkowa gier kiedyś się skończy? Czy to tylko kwestia czasu?

 

[Rangiz]

Myślę, że będzie to dążyć do wyrównania "sił", tzn sprzedaż materialna będzie stała na równym poziomie z elektryczną. Kwestia kilku - kilkunastu lat moim zdaniem. Coraz szybsze łącza na pewno temu pomogą. Rożne są upodobania, ale sadzę, że sprzedaż pudełkowa nigdy nie zginie i nigdy nie będzie niszową sferą dystrybucji gier. Wszakże jest wielu takich jak szkelo (choćby ja), których moment zrywania folijki z pudełka, wcześniej je starannie oglądnąwszy, a następnie otwarcie jego zawartości przyprawia o dreszczyk na plecach. Niby zwykła rzecz, niby liczy sięto co jest na płycie, a jednak fajne pudełko z gra na półce cholernie cieszy. Jest to swoista sfera sacrum każdego szanującego się gracza. Amen.

 

[Biafra]

Ja preferuję, tak jak przedmówcy, wydania pudełkowe. To tak jak z książką- można sobie kupić czytnik eBooka i młócić kolejne pozycje w wersji elektronicznej i choć to wygodne, oraz dodatkowo można mieć przy sobie całą bibliotekę, to jednak tradycyjna książka jest nie do zastąpienia.

W kwestii gier i ich dystrybucji, pozwolę sobie nie zgodzić się z tezą Rangiza. Myślę, że z czasem (ile lat ten proces zajmie, to inna historia) dojdzie do tego, że gry będą rozprowadzane tylko za pośrednictwem sieci. Może będą istniały niszowe sklepy dla fanatyków, na kształt tych, gdzie w dalszym ciągu można kupić płytę winylową, ale będzie to margines sprzedaży. No i, tak jak w przypadku wspomnianych czarnych płyt, będzie to droga impreza, jak wszystko dla purystów.

W ogóle istniała taka koncepcja (nie wiem czy dalej funkcjonuje), że komputer PC jako taki (skrzynka na biurku, bądź obok niego) pójdzie do lamusa. W domu będziemy mieli tylko terminal, a swoje zasoby będziemy przechowywali płatnie na zewnętrznych serwerach. Będzie można grać w najnowszy tytuł, bez obawy, że sprzęt nie da rady, gdyż takowego nie będziemy mieli. Zamiast tego będziemy wykorzystywali ogromne moce obliczeniowe dostępne w sieci.

Jeżeli hardware ma iść w tym kierunku, to tym bardziej software. Tym samym los dystrybucji gier przez sieć i tylko przez nią, jest w moim przekonaniu przesądzony. Amen.

 

[Electric Dragon]

Dystrybucja cyfrowa to przyszłość.W końcu dojdzie do ograniczenia kosztów a wydawcy zobaczą, jak łatwo można zarobić pieniądze na elektronicznej sprzedaży rozrywki. Gigantem zostanie Steam wg mnie, który i tak ma w tym momencie ogromnie rozbudowaną bazę. A nie poprzestaje na tym, gdzieś newsa wyczytałem, że zamierzają uruchomić wtórny rynek sprzedaży elektronicznych kluczy Steam, tym samym zamykając koło. Moje preferencje w jakiej wersji kupię książkę czy grę nie mają w tej chwili znaczenia. Bo internet cały czas się rozwija i niedługo - jeśli technologia pozwoli - tak jak wspomniał Biafra, książki i im podobne 'namacalne' towary będą zdobić półki bibliotek jako coś z innej epoki. Nie wiem kiedy to nastąpi, oby jak najpóźniej, bo sam jestem pasjonatem książki czytanej nie odtwarzanej.
Coraz więcej ludzi dla wygody kupuje w internecie, co jest znanym faktem. Że w danym kraju, te statystyki są małe i tłumaczą nimi, że ludzie wolą kupować w normalnych sklepach? Heh, ułuda bo widocznie w małym stopniu używają internetu. Ale to się zmieni, już rosną pokolenia dzieciaków przesiadujących przed monitorami.