- Dołączył
- 10.1.2007
- Posty
- 8225
generalnie drodzy państwo komunikuje, że wreszcie ktoś z uczonych poszedł po rozum do głowy i zamiast prawiąc farmazony o tym jakie szkodliwe są gry..obiektywnie postawił tezy, które rozwiewaja wszelkie mity dotyczące giercowania. BRAWO
tutaj znajdziecie owy referat uczonego.
http://gamecorner.pl/gamecorner/1,86013,57...acych_gier.html
Co sądzicie tym. Ja osobiście ciesze się bardzo ponieważ w końcu ktoś obiektywnie spojrzał na ta sprawę, bo szlag mnie trafia, gdy widzę panią pseudo psycholog, która w telewizji prawi jak to złe jest korzystanie z gier. demonizowanie elektronicznej rozrywki jest widoczne od dawien dawana w opiniach psychologów a moim zdaniem to nie wina gier tylko ludzkich predyspozycji, gdyż faktem jest, że nie każdy powinien spędzać dużo czasu przy grach bo bierze je nazbyt serio. Od tego są rodzicie by kontrolować takie rzeczy. raz potem na ruski rok jakiemuś dzieciakowi odbija..i zaraz się podnosi lament, że to przez gry....a ja wierze, że to dzieciak jest podatny na jakieś psychiczne stany a jakoś gry nie działają na każdego wkręcając go w psychozę
tutaj znajdziecie owy referat uczonego.
http://gamecorner.pl/gamecorner/1,86013,57...acych_gier.html
Co sądzicie tym. Ja osobiście ciesze się bardzo ponieważ w końcu ktoś obiektywnie spojrzał na ta sprawę, bo szlag mnie trafia, gdy widzę panią pseudo psycholog, która w telewizji prawi jak to złe jest korzystanie z gier. demonizowanie elektronicznej rozrywki jest widoczne od dawien dawana w opiniach psychologów a moim zdaniem to nie wina gier tylko ludzkich predyspozycji, gdyż faktem jest, że nie każdy powinien spędzać dużo czasu przy grach bo bierze je nazbyt serio. Od tego są rodzicie by kontrolować takie rzeczy. raz potem na ruski rok jakiemuś dzieciakowi odbija..i zaraz się podnosi lament, że to przez gry....a ja wierze, że to dzieciak jest podatny na jakieś psychiczne stany a jakoś gry nie działają na każdego wkręcając go w psychozę