Gitara

Dadex

Al di là delle nuvole
Weteran
Dołączył
5.11.2004
Posty
1789
Ostatnio zaabsorbowała mnie gra na gitarze. Gram, a raczej próbuję grać mniej więcej około miesiąca. Początki są ciężkie, ale satysfakcja ogromna. Na razie gram na starym ruskim klasyku, ale mam zamiar kupić akustyka, bądź elektro-akustyka. Na elektryczną przyjdzie czas... później.
O ile zwykłe akordy „idą” mi gładko to z chwytami barowymi mam już lekki problem, jest to jednak spowodowane kiepskim stanem gitary. Szlifuję na razie bicie i zmianę chwytów czekając na nową gitarę. Dodam, że uczę się sam, korzystając z Internetu. Bardzo chwalę sobie stonkę click i odsyłam zainteresowanych.

A teraz standard: Interesuję się ktoś? Jeśli tak to jaki jest jego staż, jakie kawałki lubi grać itp.
Jeśli o mnie chodzi to gram tylko jakieś proste rzeczy np. coś Pidżamy Porno.
 

Reynevan

de Tréville
Dołączył
30.10.2004
Posty
1999
Kolejny fajny temat heh.

Cóż, gram na gitarze prawie od roku, również uczę się sam...
Praktycznie rzecz biorąc, to gram piórkiem na klasyku (nie zapuszczam paznokci, co powinno mieć miejsce, gdyż jestem klawiszowcem – 9 lat stażu, w tym 5 na pianinie wkrótce będzie – na święta rocznica lol)

Mój klasyk to Hohner hc 06 (320 zł)
A co gram... w zasadzie co mi ślina naniesie, czyli improwizuję solówki które podchodzą czasem pod jazz, czasem pod blues. Czasem też bawię się w układanie jakiś melodii z kilku akordów... Z konkretnych utworów to w zasadzie nic. Teraz z dwoma qmplami z klasy będziemy próbowali złożyć trzygłosowe kolędy na trzy gitary klasyczne. Ciekawe jak to pójdzie...

W ogóle gitara to świetna rzecz, klasyczna/akustyczna – bo można grać wszędzie, elektryczna – bo można grać widowiskowo heh...
 

szczurek

Menda serowa
Weteran
Dołączył
26.10.2004
Posty
4565
Samouki ^_^
Ja zamowiłem sobie gitare na 18-stke, jednak do tej pory czekam az trafi w moje ręce ;] TO juz ponad 3 miesiące a ja bardzo chciałbym pograc :)
Uczyc sie bede na pewno sam, gral bede ze słuchu tylko podlapie wszystkie chwyty, ale sądze ze nie bedzie to dla mnie jakimś wielkim problemem :)
Zamowilem sobie jakąś basową, ale do konca sie na tym nie znam wiec zadowole sie tym co dostane :)
 

dudekkss

Carcass
Weteran
Redakcja
Dołączył
2.2.2005
Posty
3346
Grałem na gitarze miałem akustyka i elektryka. Obie sprzedałem bo gram już na perkusji. Grałem 2 lata i dość dużo umiałem. Na klasyku grałem zawsze piosenki Grechuty, SDM, Bukowiny oraz Dżemu no i czasami zdarzały się szanty. Na elektryku naparzałem wspaniałe riffy Cob (Children of bodom) oraz Vadera. Uczyłem się sam, ale do wprawy doszedłem dość szybko, bo barowe chwyty łapałem już po miesiącu. Ale było minęło, czasami zagram coś przy ognisku jak nie ma nikogo innego do grania. Jakoś perkusja mi bardziej zaimponowała.
 

Nekromanta Boom

Dzika Karta
Weteran
Dołączył
1.10.2004
Posty
3777
Wszyscy gitarzyści, no ,no.............. :p

Ja próbowałem grać na gitarze, kilka prostych akordów ale kiedy poraz drugi pękła mi struna nie chciało mi się już iść do sklepu i kupywać nowej.

Zaś od około 3 miesięcy uczę sie grać na perkusij. Jak na razie są rzecz jasna opory ale potrafię już zagrać proste rytmy z zestawem i stopą.

P.S. Jakby ktoś chciał zakładać zespół dzwońcie do mnie :p !
 

Bor@

Member
Dołączył
19.1.2005
Posty
274
Ja probowalem grac na gitarze ale mam takie glupie uczucie ze mam za krotkie palce :) otoz jak chcem nacisnac na jakies struny, to reszta palca przyciskam inna ktorej nie chce. no i nie moge czasem rozstawic tak palcow aby uzyskac upragniony wynik. moze to tylko proby zielonego ktore kazdy mial? nie wiem ;)
 

Reynevan

de Tréville
Dołączył
30.10.2004
Posty
1999
Na początku jest zawsze ciężko :p Też tak miałem.
Jak chcesz sprawdzić, czy to przejedzie, to weź linijkę, przyłóż ją od strony wewnętrznej dłoni, do najdłuższego (środkowego) palca. Zerem najedź na dolne załamanie skóry przy stawie łączącym palec z dłonią i sprawdź długość. U mnie to jest 8,5 cm. Jak masz podobny wynik, to dobrze, jak niewiele mniejszy, to się nie przejmuj, moje paluchy są dobre do pianina, a do gitary aż takich nie trzeba ;P. Ważne jest umieć zastosować to co się posiada.
 

dudekkss

Carcass
Weteran
Redakcja
Dołączył
2.2.2005
Posty
3346
Bor@ nie martw się pograsz jakiś czas i będziesz bez problemu łapał te chwyty. Na początku twoje palce są mało rozciągnięte, norma, pograsz trochę dużej i ci się rozciągną. Co do problemu " inne palce" nic innego jak kwestia wprawy. Z czasem to zaniknie.
 

Reynevan

de Tréville
Dołączył
30.10.2004
Posty
1999
Tak, tylko broń Cię panie Boże od rozciągania „na siłę”, czyli żadnych obciążników, rozginania, ciągania i tak dalej. Skończysz jak Frans List – gość miał kompleks jako muzyk. Jego żona również grała na pianinie, ale miała dużo dłuższe palce od niego. No to ten tak się tym przejął, że sobie rozginał i rozciągał palce na siłę – po paru latach tak mu poszły stawy, że yhm.. w ogóle grać nie mógł.
To się tyczy zresztą wszystkich ;P
 

szczurek

Menda serowa
Weteran
Dołączył
26.10.2004
Posty
4565
A co mi tam.
Sprawdzam opinie roznych ludzi i was tez sie chciałem o coś zapytać.
Czy jak kupie elektryka to sie naucze na nim grać, czy najpierew lepiej jest kupić klasyka. Rodzicie mi tak pół żartem mowią żę na elektryku nie będe im przy ognisku fajnych kawałków grał, a na 2 gitary puki co isę nie zanosi.
Chce kupić tak żebm byl zadowolony :)
 

dudekkss

Carcass
Weteran
Redakcja
Dołączył
2.2.2005
Posty
3346
Zależy na czym chcesz grać w przyszłości. Ja osobiście pożyczyłem akustyka aby nauczyć się podstaw i trochę wprawić a sam kupiłem elektryka po jakimś czasie. Ja zaczynałem od piosenek przy ognisku. Ale na elektryku, również nauczysz się grać podstawowe chwyty, wiadomo będą trochę inaczej brzmieć i może być ciężej ale tu nie ręczę bo nie wiem dokładnie, może i tobie się łatwo będzie uczyć na elektryku...
 

Garrick

Member
Dołączył
20.9.2006
Posty
81
Ja wczoraj dostałem swoja gitarke :D Dzis pół dnia przegralem i pod koniec mi juz paluchy wysiadaly :p
Pocinam na klasyku i jak na razie nic wiecej mi nie potrzeba...
Tylko z czytaniem tabulatury mam probelm ale tez nie znam wszystkich chwytow dopiero jeden mam opanowany a cwiczylem cale popoludnie :p Ale czego mozna sie nauczyc w jeden dzien??
Ogólnie ciezko ale warto probowac :)
Jak poczynie jakies znaczne postepy to napisze :)
 

Nekromanta Boom

Dzika Karta
Weteran
Dołączył
1.10.2004
Posty
3777
Myślę szczuru że lepiej zacząć od klasyka...... nauczysz się prostych chwytów i rytmów i przejdziesz na elektryka. Po klasyku jest bez wątpienia łatwiej uczyć sie na gitarze elektrycznej. Takie jest przynajmniej moje zdanie.
 

dudekkss

Carcass
Weteran
Redakcja
Dołączył
2.2.2005
Posty
3346
Garrick da się nauczyć wielu chwytów w jeden dzień tylko trzeba bardzo długo patrzeć na tabulatury i próbować grać. Ja nauczyłem się trzech pierwszych chwytów w niecałe 4 godziny. Ale wcześniej rozgryzłem tabulatury, które również nie są zbyt skomplikowane. Trzeba nauczyć się nazw strun no chyba że masz na rysunkach wyszczególnioną grubość strun. No i palec nr 1 to palec wskazujący a dalej to leci po kolei. No i rzecz najważniejsza jeden palec - jedna struna i nic więcej... Co do palców nie martw się, z czasem grania opuszki ci się utwardzą i będzie GTI :)
 

Geezer

Member
Dołączył
9.9.2005
Posty
833
Ja zaczynałem na klasyku, chodziłem do szkoły muzycznej prywatnie do takiego gościa i szło mi trochę opornie, ale szybkość sobie jako tako wyrobiłem :) teraz pocinam na elektryku, którego mam od ponad pół roku, ale dopiero od niedawna zacząłem się interesowac prawdziwym graniem, a nie popierdółkami... ściągnąłem sobie Guitar Pro 5 i próbuje master of puppets :) początek w miarę opanowany, gorzej dalej :D aż się boję ile mi zajmie solówka...
 

mogget

forumowy obibok
VIP
Dołączył
7.2.2006
Posty
488
aaaaale dużo osób pogrywa sobie ^_^ ja ide dziś po moją gitarę od ojca ;) i zaczne pocianc ^_^
jest to ofc kalyszczna gitara i bede sie uczył id podstaw :D ^_^
 

Garrick

Member
Dołączył
20.9.2006
Posty
81
W sumie sprawa wyglada tak:
Juz kilka chwytow potrafie zagrac, ale nawet czasem najprostszy e-moll brzmi u mnie nieczysto <_< Tzn, ze moge go zagrac dobrzei , zeby po chwili jakos go zepsuc i to mnie najbardziej irytuje ale w koncu trening czyni mistrza... . Chyba wynika to ze zelgo przyciskania strun bo czasem struna najgrubsza ,,brzęczy'' kiedy ja przyciskam a czasem wszycho jest ok. Moze przyciskam ją zbyt słabo??
Chyba nie pozostaje mi nic innego jak wałkowanie wciaz tych samych chwytow dopóki nie dojde do perfekcji, a na to sie szybko nie zanosi...
 

mogget

forumowy obibok
VIP
Dołączył
7.2.2006
Posty
488
QUOTE
Moze przyciskam ją zbyt słabo??


u mmnie w domu mieszka taki kumpel bardzo dobrze gra na gitarze i mowi, że to może być wina, że strunay sa zawyskoko ^_^ ja bede musiał moja obnirzyć bo są w cholere za wysoko ^^ mam długieeeee paluchy i niktórych strun nie dociskam -_-
 

Phantom Lord

Active Member
Dołączył
9.8.2007
Posty
1351
Ja gram na gitarze 1,5 roku. Zaczynałem z gitarą klasyczną, chodzę do szkoły muzycznej (chociaż chyba zrezygnuję), w wakacje kupiłem elektryczną... Jak mam mówić jak gram, to może nieskromnie zabrzmi - jestem zaawansowany, ale ani wyżej się nie ocenie, ani nie powiem, że gram słabo. Sporo kawałków opanowałem, właściwie tytułów nie wymieniam, bo gram już na pamięć jakieś zagrywki.

Garrick, od razu mówię, staraj się nie używać tabów. Prawdą jest, że to niszczy muzykę, doradzam Ci naukę nut i teorii, bo jak przyjdzie co do czego i będzie trzeba się nauczyć szybkiej solówki to wysiądziesz na tabach... Nuty? Znasz interwał, jeden dźwięk i jedziesz. Ja grałem z tabów i mogę powiedzieć, że żałuję.
Czy przyciskasz zbyt słabo? Nie może być tak, że dociskasz je z siłą nacisku na przycisk od myszki, ale broń Boże nie naciskaj struny z całej siły. Zwykle na początku jest problem z właśnie dobrym dociskaniem, ale trzeba zachować odpowiednią postawę i wałkować wszystko. Nawet nie zauważysz kiedy będziesz wstanie grać perfekcyjnie.

CYTAT
Chyba wynika to ze zelgo przyciskania strun bo czasem struna najgrubsza ,,brzęczy'' kiedy ja przyciskam a czasem wszycho jest ok.


Dociskaj jak najbliżej progu. Pamiętaj, że jak struny są nowe to i tak trochę E pobrzdąkiwać będzie, ale ważne, żeby dociskać czysto.
 

Lord Viqux

Member
Dołączył
29.6.2005
Posty
316
Gram od kilku miesięcy, ciągle się uczę ;) pierwszą gitarę pożyczyłem od znajomego, był to klasyk. W wakacje dostałem natomiast akustyka Tekamine i bardzo jestem zadowolony z tej gitary.
Jestem samoukiem, wszystkiego sie uczę z neta. Ściągam ulubione piosenki (wcześniej chwyty, teraz taby) i gram, choć pluje sobie w brodę, bo ostatnio gram bardzo mało :/
To przynosi naprawdę olbrzymią satysfakcję, polecam wszystkim, bo naprawdę można się samemu nauczyć dobrze grać...
kostka nigdy mi nie leżała, więc piórkuję.
nie zamierzam inwestować w elektryka, bo po prostu bardziej odpowiada mi brzmienie akustyka, a poza tym, aby elektryk dobrze zabrzmiał potrzebna jest baśka, perkusja i porządny piecyk, a do akustyka wystarczy dobry gitarzysta.

pozdrawiam
 
Do góry Bottom