Koncerrrrty :d

[Lares_]

Jak w temacie. Kto na czym był niedawno, na co się wybiera. Dyskusje o koncertach, festiwalach, być możę i klubach.

Tak więc, zaczynając. W tym miesiącu Byłem na Daabie(wrażenia wspaniałe), Łonie(masakrycznie dobry kolo ;d) i Afrokolektywie.
Za dwa miesiące czeka mnie wymarzony koncert życia w Proximie. Przyjeżdża, do Polski Capleton(Jamajska gwiazda dancehall'u.) Może w październiku na coś się jeszcze wybiorę.
Z festiwali w tym roku zaliczyłem ORF(Ostróda Reggae festival) i to na tyle

 

[dudekkss]

Wymienię koncerty na których byłem w zeszłym roku szkolnym ...
Behemoth .... tam gdzie palili pismo święte
Vader .. dobre suporty ;]
Hate.. całośc dobra
Acid Drinkers .. meeega koncert .. genialny wprost
Riverside ... także zacny
KAT i romek .. czysty polski geniusz
Virgin Snatch ... a fajne fajne to to było na koncercie
Rotten Sound .... bardzo dobry Grindcore....
KULT --- niezapomniany koncert .... tyle ;]


Z festiwali byłem na Brutal Assault 13 ....
A i miałem być na DIY feście ale nie dotarłem, zatrzymałem się na lesie w Gdyni xD

A i szykuję się na koncert Kultu 17 października ...

 

[Bojan]

Cholera Krecik, nie daruję sobie, że nie pojechałem wtedy na Afrokolektyw do Legionowa... żebym tylko wiedział ;]
Co do koncertów na których byłem, każdy mi się bardzo miło kojarzy, na każdym było zajebiście. Na każdym byłem z prawie taką samą ekipą ;p Przede wszystkim zapadł mi w pamięć mój pierwszy koncert, pod koniec zeszłego roku - Pidżama ;] pierwszy taki prawdziwy z moszem, pogiem i innymi bajerami ^^. T.Love na Juwenaliach w tym roku, też było całkiem sympatycznie, poza tym wystąpiły takie zespoły jak Habakuk, Żywiołak, Strachy na Lachy.
Z tych ostatnich to Elektryczne Gitary i Koniec Świata na dzielni, na pożegnanie lata i dzień później Kazik & Buldog już w normalnym klubie ;]

W najbliższym czasie pewnie wybiorę się na Kult 10 października, potem jakoś w listopadzie Franz Ferdinand. Chciałbym się jeszcze przejść na Anathemę i Ostrego, o ile będę miał kasę :]

 

[szczurek]

Linkin Park Chorzów czerwiec ubiegłego roku
Dla mnie coś czego nie zapomne do końca życia, po drodze małe koncerciki nic nie znaczacych kapel których nawet nie znam ;p

 

[Phantom Lord]

U mnie to mało tego było, bo mieszkam na zadupiu i wyjeżdżam tylko jak już czegoś totalnie nie mogę przegapić.
- Heaven and Hell (czyli Black Sabbath z R.J. Dio na wokalu)
- Symphony X - support na DT
- Machine Head - support na Metallica
- Dream Theater - mistrzostwo...
- Metallica - tego nigdy nie zapomnę. Najfajniejszy koncert na jakim byłem, mimo, że zespołu nie słucham tak dużo
- Blackmore's Night - mistrz gitary na żywo...

No i kilka mniej wartych wymienienia, jak Mech (support na H'n'H) i Mnemiec (na Metallice, ale nie lubię jak nie odróżniam od siebie utworów)

Teraz szykuje się Whitesnake - usłyszenie Davida Coverdale'a na żywo to też coś, chociaż muzyka nie do końca moja.

 

[<=Irod=>]

Ładne koncerty, Phantom Lord. Sam chciałem jechać na Heaven and Hell i Metallice, ale niestety w obu przypadkach nie udało mi się załapać na bilety. Z kolei na Blackmore's Night bym z chęcią pojechał, ale zbyt późno dowiedziałem się o koncercie. Gratuluję, mam nadzieję, że będzie mi dane zobaczyć te zespoły.
Jeśli o mnie chodzi, to widziałem następujące zespoły:
1349
Artillery
Azarath
Beheaded
Behemoth x2
Carrion
Carcass
Cephalic Carnage
Death Angel
Demonical
Entombed
Exodus
Finntroll
Flotsam and Jetsam
General Surgery
Hatesphere
Horrorscope
Hour of Penance
Hunter
Immolation
Inside You
Kat z Romanem
Kataklysm
Kreator
Lao Che x5
Marduk
Mayhem
Megadeth
Nechirion
Neurosis
Overkill
Pandemonium
Paradise Lost
Poison The Well
Primordial x2
Riverside
Rootwater
Rotten Sound
Sadist
Samael
Satyricon
SBB
Septic Flesh
Six Feet Under
Slayer
Sodom
The Berzerker
The Ocean
Trap Then
Trauma
Vader x2
Vesania
Victims
Warbringer
Żywiołak.
Najlepsze koncerty to zdecydowanie Slayer, Exodus, Sodom, Overkill, Kreator, Entombed i Death Angel. Z większych koncertów, to raz byłem na Metalmanii, oraz tyle samo razy na Brutal Assault. W tym roku chcę jeszcze zobaczyć Morbid Angel, w przyszłym celuję w kolejne edycje Metalmanii i Brutala, jak również chcę zobaczyć na żywo Atheist na przyszłorocznej trasie po Europie, choćbym miał jechać na nich na drugi koniec kontynentu. Jeśli na Hunterfescie zagra coś ciekawego, do tego nie będzie to kolidować ze Slayerem, jak w tym roku, to możliwe, że i tam się pojawię.
Co do klubów, to poza trójmiejskimi bylem dotąd tylko we wrocławskim Firleju, klub całkiem przyjemny, ale sala koncertowa to istna sauna, z trudem można było tam wytrzymać, nie mają chyba klimatyzacji.

 

[dudekkss]

A właśnie ... na Woodstock się ktoś w tym roku wybiera ... ja na 95 % się tam pojawię ....

 

[Blair]

Też może jade jak wykminie kase na dojazd xD

 

[Bury_Zenek]

Ja 5dni temu byłem na koncercie w moim rodzimym mieście - Tarnobrzegu. Rahim mój wielki mistrz rapu promował swoją nową płytę "Podróże Po Amplitudzie", Nigdy nie zapomnę tego koncertu. Jak znajde w aparacie to wrzucę fotke tu czy gdzieś indziej
Edit:
10.V.2011r. - koncert Grubsona - Megaaaa!

 

[mickos42]

Przejechałbym się na koncert Roberta Planta w Warszawie, jakoś bym wykminił forse na dojazd, bo Warszawa to nie jest daleko, ale....najtańszy bilet 220zł :lolface:
Mój ulubiony wokalista ma koncert w moim kraju i nie stac mnie na bilet, masakra :bobrface:

 

[Binek7]

Mnie się udało nie dawno, trochę ponad tydzień być na koncercie, ulubionego rapera czyli Peji. Trafiło się, że zawitał on z Decksem do mojej kochanej Częstochowy. Bardzo dużo ludzi było, na szczęście wyczaiłem dobre miejsca, przez co koncert był na prawdę udany.

W najbliższym czasie nie przewiduje jakiś wyjazdów na koncerty innych wykonawców, bo maj mam zawalony głupotami. Może dopiero w czerwcu.