- Dołączył
- 13.11.2007
- Posty
- 4946
Formuła 1- to jeden z moich ulubionych sportów.
Co prawda interesuję się nią na poważnie odkąd Robuś zaczął tam jeździć ale już się wciągnąłem.
Niektórzy mówią że jest ona nudna. Ciągle jeżdżą w kółko i raz na jakiś czas zjadą na zmianę opon i dotankowanie. Ja myślę wręcz przeciwnie. Jeżeli zaczynasz doceniać każde 0,1 s na okrążeniu to wiedz, że jest blisko do fascynacji tym sportem motorowym. Jest on tak nie przewidywalny i zaskakujący. Jest na co popatrzeć. Niebezpieczne wypadki, wyprzedzanie, walka o każdą tysięczną sekundy, aah nie mogę doczekać się przyszłego sezonu.
Teraz o Robercie.
Że ma talent to chyba pisać nie muszę. Nie raz mógł stanąć na podium. Raz miał nawet wygraną w kieszeni ale oczywiście cudowne BMW zawiodło, zresztą jak prawie zawsze. Jeżeli w następnym sezonie BMW Sauber stworzy mniej awaryjny bolid to czeka nas wiele miłych chwil.
Co prawda interesuję się nią na poważnie odkąd Robuś zaczął tam jeździć ale już się wciągnąłem.
Niektórzy mówią że jest ona nudna. Ciągle jeżdżą w kółko i raz na jakiś czas zjadą na zmianę opon i dotankowanie. Ja myślę wręcz przeciwnie. Jeżeli zaczynasz doceniać każde 0,1 s na okrążeniu to wiedz, że jest blisko do fascynacji tym sportem motorowym. Jest on tak nie przewidywalny i zaskakujący. Jest na co popatrzeć. Niebezpieczne wypadki, wyprzedzanie, walka o każdą tysięczną sekundy, aah nie mogę doczekać się przyszłego sezonu.
Teraz o Robercie.
Że ma talent to chyba pisać nie muszę. Nie raz mógł stanąć na podium. Raz miał nawet wygraną w kieszeni ale oczywiście cudowne BMW zawiodło, zresztą jak prawie zawsze. Jeżeli w następnym sezonie BMW Sauber stworzy mniej awaryjny bolid to czeka nas wiele miłych chwil.